Wynik to z 93kg (początek kwietnia) do 78kg(aktualnie).
Uważam że najwyższy czas złapać trochę dobrej masy i podkarmić trochę organizm.
Moje zapotrzebowanie to 1830kcal, w pn, śr, pt na godz 7 chodzę na ketle, w dni wolne jazda rowerem około 20-30km.
Przyjąłem mnożnik 1,4 co dało wynik 2560kcal, dieta jest ułożona na 2675kcal.
I teraz moje pytanie jaka powinna być górka kaloryczna bo pewnie 115kcal to za mało, żeby budować powoli mięśnie.
Nie mogę przesadzać z węglami bo momentalnie się zalewam dlatego ograniczyłem węgle na rzecz białka i tłuszczy.
Prosze o ocene i sugestie bardziej doświadczonych.
Z góry dzięki