jestem tu nowa, więc chciałam się na wstępie przywitać :)
Mam problem ze zrzuceniem wagi, mam 54 lata i po ostatniej ciąży 16 lat temu została mi spora nadwaga, przy wzroście 163 cm ważę +/- 114 kg...
Kilka lat temu wpadłam na pomysł, by zacząć pracować fizycznie jako pomoc domowa, by w ten sposób trochę zrzucić wagę, miałam wtedy ok. 109 kg i udało mi się zrzucić ok. 10 kg w ciągu roku po czym był efekt jo-jo i teraz mam + 6 kg więcej...
Mój tryb życia w ciągu tych ostatnich lat: rano kawa /jeść rano nie lubię/, potem ciężka praca 8 godzin /taki "trening" przez CAŁE 8 g bez jedzenia i picia./, wracałam do domu padnięta , i jedyne co mi się chciało to ...piwa. /wiem, wiem... karygodny błąd/
w ub. roku wypadł mi z przepracowania dysk...i zaczęłam się zastanawiać, co ja robię :( , rwa kulszowa będąca następstwem ustąpiła/lewa strona/ ale zaczęły się POTWORNE bóle mięśni nóg, zwłaszcza podudzi...
Badania moczu OK /lekarz podejrzewał dnę/, cukrzyca-nie, tarczyca-nie, białaczka etc.-nie
Zlecono mi galwanizację prawego nerwu kulszowego i przez 2 dni nie mogłam się z bólu podnieść z łózka... wiec rwa -też nie.
Chcę zrzucić nadwagę, mam cellulit na udach /chyba 3 stopień/ ale... mięśnie nie mają siły :(
Kupiłam BCAA i szczerze przyznam, ze trochę jest lepiej, mięśnie mnie tak nie bolą /może przez nieregularne jedzenie, piwo i brak nawadniania w czasie pracy zniszczyłam je sobie ?/
Przy tak ciężkiej gimnastyce każdego dnia, tłuszczyk -rośnie- a siła organizmu spada, nie mówiąc o bólu mięśni przykręgosłupowych i lędżwiowych...
Co robię nie tak ?
Po pierwszym dziecku schudłam w ciagu roku 40 kg, ale wtedy chodziłam na siłownię, rowerek stacjonarny co wieczór... no i byłam młodsza, inna sytuacja materialna i rodzinna.Teraz sama wychowuję dziecko i dla siebie mam mniej czasu.
Chciałabym jednak zrzucić wagę, choć z 20 kg.
Piwa /alkoholu NIE PIJĘ OD GRUDNIA 2015 R /W OGÓLE/.
Jak odbudować swoją sprawność mięśniową i pozbyć się fałdek ?
pozdr