Wiele osób nadal wierzy w magiczne ograniczenia organizmu, np. polegające na nie przyswajaniu dużych ilości protein w porcji. Niestety, istnieje bardzo mało badań, które podtrzymują podobne teorie. Zanim przejdę do konkretów, należy się zastanowić czy białka np. roślinne i zwierzęce są sobie równe? Otóż okazuje się, iż nie!
Ile leucyny jest w porcji odżywki?
Przede wszystkim, największe znaczenie ma kwestia: ile leucyny jest w porcji odżywki? Badania sugerują, iż optymalne jest dostarczanie 1,7 do 3,5 g leucyny w porcji białka [Jordan M. Joy i wsp.; 2]. Przykładowo białko WPC Protein Plus ma w porcji 33 g ok. 2,77 g leucyny, zaś Whey Gold Standard w 29,4 g produktu ok. 2,5 g leucyny. Przykładowo proteina ryżowa ma 3,8 g leucyny w porcji 48 g, zaś izolat białka serwatkowego (WPI) ma aż 5,5 g leucyny w porcji 48 g! W białkach roślinnych z reguły jest 6-8% leucyny, w zwierzęcych 8-11%. Wniosek jest prosty: w przypadku białka o ubogim aminogramie należałoby dostarczać o wiele więcej odżywki. Sens podobnego rodzaju zabiegów pozostawiam każdemu do rozważenia. To samo dotyczy aminogramu białek roślinnych dostarczanych zamiast mięsa.
Czy rodzaj proteiny ma znaczenie dla przyrostów masy mięśniowej?
Tak, w badaniach dowiedziono, iż znaczenie ma też rodzaj protein, np. bardzo słabe są białka sojowe, średnią wartość posiada rzadko spotykany izolat proteiny ryżowej (RPI, ang. rice protein isolate), zaś najlepsze są białka serwatkowe. W cytowanym badaniu odpowiedź anaboliczną zapewniało już 36 g izolatu proteiny serwatkowej, dla proteiny ryżowej konieczne było dostarczenie aż 48 g produktu! [2]
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4874/ile-bialka-w-posilku