Od pewnego czasu borykam się z problemem odnośnie ułożenia planu treningowego który pozwoliłby mi rozwijać zarazem siłę, wytrzymałość, szybkość (ogólną sprawność)- coś w stylu Crossfitu. Ćwiczę około 1,5 roku czysto kulturystycznie lecz doszedłem do wniosku, że bardziej zależy mi na sprawności ogólnej niż na dobrym wyglądzie. Myślałem o FBW (15-10-5) (z naciskiem na MC, Wyciskanie, Siady) co drugi dzień + jakieś bieganie, lecz przy takim połączeniu jestem zupełnie zielony (nie wiem ile razy w tyg. biegać, czy mają być to biegi areobowe, czy na czczo itp). Problem jest taki, że nie chcę się spalić lecz nawet przybrać na masie (wiem micha...), chce osiągnąć coś na wzór sprawności żołnierza (możliwe, że będę się starał do wojska) a nie wyciętej sylwetki.
Może jakieś sugestie?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam ;)
So glorious, victorious
We take what we want, we born warriors
So glorious, victorious
We take what we want, we born warriors
If you fall, get up and try it again
If you drop, get up and try it again
If you fall, get up and try it again
If you drop, get up and try it again