Kiedy podczas prowadzonych przez siebie szkoleń zadaję pytanie zawarte w tytule niniejszego artykułu, to spotykam się ze zdecydowanym „nie!”. I padają wtedy stwierdzenia. Tymczasem sprawa wcale nie jest tak oczywista, bo jak to często bywa w przypadku rozmaitych produktów żywnościowych - wiele obiegowych teorii na temat oliwy nie ma rzetelnego uzasadnienia.
Co siedzi w oliwek?
Olej z oliwek jest tłuszczem cieszącym się wysokim uznaniem jako produktów o wysokich walorach zdrowotnych. No i uczciwie trzeba przyznać, że choć przesadny entuzjazm względem tego produktu może i nie jest uzasadniony, to z pewnością ma one pewna walory, które czynią z niego wartościowy składnik diety. Oliwa z oliwek składa się głownie z jednonienasyconego kwasu oleinowego, który co prawda do grupy niezbędnych składników diety się nie zalicza, ale w przypadku którego można mówić o pozytywnym wpływie na zdrowie. Przykładowo, istnieją dane które wskazują, że dieta zasobna w kwas oleinowy chroni lipoproteiny osocza przed utlenianiem, co może zmniejszać ryzyko rozwoju chorób układu krążenia:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9034243
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4681/czy-na-oliwie-mozna-smazyc