Chciałbym prosić o pomoc w dopracowaniu diety.
Jestem raczej ektomorfikiem,początkującym na siłowni, co prawda już rok temu zacząłem ćwiczyć ale było to raczej sporadycznie, bez żadnej diety i bez przykładania się do ćwiczeń (długie przerwy- kilka miesięcy). Ale od tego roku postanowiłem wziąć się za to już poważnie. Trzymałem dietę ( o ile można tak to nazwać), którą sam sobie ułożyłem (od 3 stycznia do dzisiaj).
Od lutego do połowy marca stosowałem jabłczan kreatyny-cm3. Rezulataty- jakieś 3kg+, z czego do teraz mi zostało około 1,5 ( więc reszta to pewnie była woda która spadła). Kilka razy brałem jeszcze białko, ale to było zaledwie kilka dni w przeciągu tych 4 miesięcy ( bo miałem kilka darmowych próbek).
Z kalkulatora BMR wynikło, że potrzebuje około 3100 kalorii dziennie, (wliczałem aktywność fizyczną jako tą z siłowni- nie wiem czy słusznie). Innych sportów poza siłownią nie uprawiam, zrezygnowałem z piłki nożnej na rzecz łatwiejszego przybrania na masie, z racji, że jestem ektomorfikiem.
Wydaje mi się, że pierwszy błąd jaki popełniam to taki, że za dużo białka jem. Może być to przyczyną ciągłego uczucia "połnięcia balona"?
Zawsze po jakimś większym posiłku mój brzuch wygląda strasznie wzdęty. Oprócz tego, że mam wadę postawy-zbyt wysunięta miednica do przodu ( przez co mam zbyt wysunięty do przodu brzuch a tyłek do tyłu. Wałczyłem już od małych lat z tym ale z niezbyt pozytywnym skutkiem.
Ale wracając do diety..
Czy jako tako trzyma się to "kupy"? Co trzeba zmienić? Zamierzam za około miesiąc dokupić jakąś suplementację. Więc prosiłbym też o doradzenie w kwestii doboru tego.
EDIT: oczywiście warzywa prawie do każdego posiłku jem, ale nie wliczam ich do kalorii.
Zmieniony przez - michluz2 w dniu 2016-04-07 23:50:36