Wyglądam raczej na bardzo szczupłego z tego co sam widzę i co mówią mi inni.
Większość czasu spędzam w domu tłumaczyć raczej się nie muszę tutaj dlaczego :P Ale napiszę że mieszkam za granicą i gdy przyjeżdżam do Polski w domu w ogóle mnie nie ma, całymi dniami potrafię chodzić nie męczyć się biegając za znajomymi itp.
Problem jest w tym że nawet jeżeli jem dużo to waga cały czas stoi w miejscu, gdzie mój rekord to około 67 kg i cały czas spadam na to 63kg.
Oczywiście dołączam też zdjęcia (nie wiem czy wystarczą tylko takie, są 2 gdzie napinam mięśnie i 2 gdzie tego nie robię): https://www.dropbox.com/sh/tuyds4toc4vy4tu/AAAG28qlWytHM-otEWU7izbsa?dl=0
Jeżeli czegoś zapomniałem proszę zwrócić uwagę.