Po 1 posiłku ćwicze zaś po posiłku potreningowym znów mam całkiem spory wysiłek i jem kolejny posiłek potreningowy następnie mam normalną aktywność, no czasem trochę ruchu i dźwigania i po tym jem kolację. Wygląda to tak ze rano jem 400 kca bialko w wiekszości węglowodany i tłuszcze, pozniej wegle+tluszcze+bialka x2 (posiłki okolotreningowe) no i kolacja czytso białkowo-tłuszczowa Chodzę spać ok 22/22:30
Czy 4 posiłki spowolnią mi metabolizm? no i czy musze miec te 2 potreningowe bo wiem ze niby trzeba dostarczyc weglowwodanów... czy rozklad godzin
8-8:30
11:30-12
15;15:30
18:30-19
jest ok? (zazwyczaj jem 40 min wiecdociaga sie to godzinowo do 19:30 ale juz nie chcialam az tak zanudzac z ekoncze jesc 15:40 :P )