Szacuny
1
Napisanych postów
785
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
586
no i odpuściłem sobie ...i bujnąłem się z kolesiami na urlopik gdzie jadłem jak świnia ;) przez cały tydzień :
piwko,lody,kawa,papierosy,wódka,(raz jakimś cudem znaleźliśmy butlę po szampanie pod samochodem...),picca,czekoladki i inne gówna ;)))
piłem pierwszy raz w życiu przez cały tydzień (nawet 10 dni)
i co ? przytyłem tylko niecałe 2kg które zgubiłem przez następny tydzień...i qrna było za***iście ) nad jeziorkiem w Głębinowie ;) i co Wy na to?
Szacuny
11150
Napisanych postów
51599
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
tia... ja juz kilka razy mowilem, ze wszystko jest dla ludzi, acz z umiarem i trza wiedziec kiedy przestac...
a jak taki "odpust" poprawia samopoczucie, az chce sie zyc, czyz nie doctore....
ja co pewien czas wykonuje reset zupelny (wiecie chyba o co mi chdzi) i nie narzekam, nawet mnie to stymuluje do lepszej pracy na nastepnych treningach...
Szacuny
43
Napisanych postów
8449
Wiek
41 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
48421
hmm ja siedzialem pierwsza czesc sierpnia
sam bylem krotko musialem wracac ale kumple tydzien siedzieli i za rok powtorka impreza tam jest nieziemska ;)
pozdrawiam
"Zycie jest zakrutkie i zbyt piękne aby nad nim się żalić"