W szeroko pojętym internecie często można spotkać się z informacją, że na strawienie a raczej przyswojenie 1g białka potrzeba 24 (niektóre źródła podają 26) kalorii.
Przecież to wychodzi średnio 2500kcal na 100g białka
Nikt przecież tyle nie je. Zwłaszcza, że teraz jest hejt na węgle...
Na diecie masowej ciężko o takie ilości, a na low carbie czy jakieś tłuszczówce to już całkiem...
Nie chce mi się w to wierzyć i raczej w to nie uwierzę, ale sam osobiście jestem teraz na VLCD i jestem niemal pewien, że przy moim rozkładzie BTW (180,50 i węgli tyle co z warzyw) pewnie duża ilość tego białka zamienia się w cukier (to się chyba glukogeneza nazywa czy jakoś tak).
Niedługo zrobię revers i wejdę na masę. Jestem ciekaw ile trzeba dostarczać kalorii tak na prawdę z węgli i/lub tłuszczy żeby białko zostało jak najlepiej wykorzystane. W końcu białko jest najdroższym makroskładnikiem więc szkoda żeby go marnować.
@e: literówki
Zmieniony przez - wakor w dniu 2016-01-10 21:02:02