O ile o unikalnych walorach zdrowotnych wielu warzyw, owoców, orzechów, nasion, zbóż, ryb a niekiedy nawet jajek oraz mięsa pisze się i mówi bardzo dużo, o tyle o serach próżno szukać takich wzmianek.
Tymczasem sery, a zwłaszcza te pleśniowe stanowić mogą wartościowy element diety. Dostarczają związki korzystnie wpływające na nasze zdrowie i chroniące przed rozwojem niektórych chorób układu krążenia.
Sery pleśniowe na cenzurowanym
Sery pleśniowe postrzegane są głównie przez pryzmat zawartego w nich tłuszczu, w którym - jak wiadomo - dominują kwasy nasycone obarczane winą za to, iż przyczyniają się do powstawania miażdżycy.
Badania naukowe jednak, niekoniecznie jednogłośnie potwierdzają ten związek. Przykładowo, na przekór przyjętym twierdzeniom, rodowici Francuzi nie szczędzą sobie tłustych dań, uwzględniając w nich spore ilości serów zasobnych w kwasy nasycone. Pomimo to, stosunkowo rzadko na tle innych Europejczyków zapadają na miażdżycę. Rzadko także umierają z powodu nagłych zdarzeń sercowych. Zjawisko to bywa nazywane “francuskim paradoksem”, traktowanym często jako „wyjątek potwierdzający regułę”. W odniesieniu do omawianego zagadnienia, warto głębiej zastanowić się nad przyczyną tej nietuzinkowej zależności.
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4466/sery-plesniowe-dobre-dla-zdrowia