Niedawno zaczęłam przygodę z podciąganiem. Na razie to marny wynik z 3 powtórzeniami, ale tylko w wypadku kiedy nie wyprostuje rąk w łokciach do końca. W momencie pełnego wyprostu (ale nie wiszenia luźno) nie mam siły by się podciągnąć nawet 1 raz. Od 1.5 miesiąca ćwiczę negatywy wg planu ze strony http://www.podciaganie.pl. Opuszczam się za każdym razem do pełnego wyprostu i wciąż ten sam problem. Ze swobodnego wiszenia nie mogę się podciągnąć ani razu, ledwo uda mi się zgiąć łokcie i nie mam siły unieść się dalej. Doradźcie proszę co mogłabym ćwiczyć, żeby w końcu mi się to udało. Z tego co wyczytałam w sieci, to negatywy na drążku to najefektywniejszy sposób, a jednak mi nie pomagają.
...
Napisał(a)
Cześć forumowicze! Jestem nową forumowiczką i od razu startuję z nowym tematem. Do rzeczy...
Niedawno zaczęłam przygodę z podciąganiem. Na razie to marny wynik z 3 powtórzeniami, ale tylko w wypadku kiedy nie wyprostuje rąk w łokciach do końca. W momencie pełnego wyprostu (ale nie wiszenia luźno) nie mam siły by się podciągnąć nawet 1 raz. Od 1.5 miesiąca ćwiczę negatywy wg planu ze strony http://www.podciaganie.pl. Opuszczam się za każdym razem do pełnego wyprostu i wciąż ten sam problem. Ze swobodnego wiszenia nie mogę się podciągnąć ani razu, ledwo uda mi się zgiąć łokcie i nie mam siły unieść się dalej. Doradźcie proszę co mogłabym ćwiczyć, żeby w końcu mi się to udało. Z tego co wyczytałam w sieci, to negatywy na drążku to najefektywniejszy sposób, a jednak mi nie pomagają.
Niedawno zaczęłam przygodę z podciąganiem. Na razie to marny wynik z 3 powtórzeniami, ale tylko w wypadku kiedy nie wyprostuje rąk w łokciach do końca. W momencie pełnego wyprostu (ale nie wiszenia luźno) nie mam siły by się podciągnąć nawet 1 raz. Od 1.5 miesiąca ćwiczę negatywy wg planu ze strony http://www.podciaganie.pl. Opuszczam się za każdym razem do pełnego wyprostu i wciąż ten sam problem. Ze swobodnego wiszenia nie mogę się podciągnąć ani razu, ledwo uda mi się zgiąć łokcie i nie mam siły unieść się dalej. Doradźcie proszę co mogłabym ćwiczyć, żeby w końcu mi się to udało. Z tego co wyczytałam w sieci, to negatywy na drążku to najefektywniejszy sposób, a jednak mi nie pomagają.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Negatywne ruchy polegają na wybiciu się np: ze skrzyni, a następnie opuszczasz się 2-3 sekundy w dół. Możesz pomyśleć o gumach które będą asystowały podczas podciągania.
...
Napisał(a)
Dokładnie tak, staję na skrzyni, drążek mam na wysokości brody i powoli się opuszczam, 3-4 sekundy w dół do pełnego wyprostu. Z tego co się dowiadywałam to ćwiczenie negatywów jest bardziej skuteczne od gumy. Robię te negatywy, bo nie mogę się podciągnąć ani razu z pełnego wyprostu. Czyli mam problem tylko z tym początkowym ruchem z pełnego wyprostu. Jak startuję z lekko ugiętych rąk, to się podciągnę 3-4 razy. Problem w tym, że po 1.5 miesiąca ćwiczeń negatywów wciąż nie mogę się podciągnąć z pełnego wyprostu. Może są na ten 'etap' w podciągnięciu jakieś specjalne ćwiczenia?
...
Napisał(a)
Jestem w małej konfuzji. Sedno problemu tkwi z wybiciem się w górę?
Część negatywnego ruchu polega na opuszczaniu - przy czym nie masz większych kłopotów.
Pozwól organizmowi się zaadaptować do adekwatnego zakresu ruchu ( z pełnym wyprostem rąk ) gumy to bardzo pomocna akcesoria. Nade wszystko podciągaj się swoim najmocniejszym chwytem, z czasem będziesz mogła urozmaicać sobie położenie dłoni.
Część negatywnego ruchu polega na opuszczaniu - przy czym nie masz większych kłopotów.
Pozwól organizmowi się zaadaptować do adekwatnego zakresu ruchu ( z pełnym wyprostem rąk ) gumy to bardzo pomocna akcesoria. Nade wszystko podciągaj się swoim najmocniejszym chwytem, z czasem będziesz mogła urozmaicać sobie położenie dłoni.
...
Napisał(a)
Nie mam problemu z negatywami (opuszczaniem się). Mam problem z samym podciąganiem. Negatywy (opuszczanie) ćwiczę dlatego, żeby wyeliminować ten problem z podciąganiem, ale mimo 1.5 miesiąca ćwiczeń opuszczania wciąż nie potrafię wyeliminować problemu z podciąganiem. Problem z podciąganiem (nie opuszczaniem) mam taki, że nie potrafię podciągnąć się z pełnego wyprostu rąk. Jak stanę na niską ławeczkę tak, że dosięgam drążka z lekkim ugięciem rąk to się podciągnę. Natomiast z wiszenia na drążku z pełnym wyprostem rąk nie mogę już się podciągnąć. Ta wąska różnica między pełnym wyprostem rąk a lekkim zgięciem jest u mnie problemem. Rozumiem, że w celu wyeliminowania tego problemu muszę wzmocnić mięśnie. Chciałam to zrobić poprzez ćwiczenie negatywów (opuszczania). Jednak nie daje mi to oczekiwanych rezultatów.
Co do gumy, skoro opuszczanie się bardziej wzmacnia mięśnie niż podciąganie się z gumą, to wątpię, żeby przejście z ćwiczenia negatywów na gumę mi pomogło. Mam nadzieję, że wyjaśniłam teraz jasno o co mi chodzi :)
Co do gumy, skoro opuszczanie się bardziej wzmacnia mięśnie niż podciąganie się z gumą, to wątpię, żeby przejście z ćwiczenia negatywów na gumę mi pomogło. Mam nadzieję, że wyjaśniłam teraz jasno o co mi chodzi :)
...
Napisał(a)
Szukam porady, czy jest jakieś lepsze ćwiczenie niż opuszczanie się, które pomoże mi podciągnąć się z pełnego wyprostu ramion.
...
Napisał(a)
Gumy są bardzo dobre i czesto spisują sie lepiej aniżeli negatywy.Tyle że nie każdy ma do nich dostęp i dlatego się ich tak często nie poleca.
Jest jeszcze druga metoda-zacznij podciągać się w niepełnym zakresie i budować w nim siłę.Jak dojdziesz do 8-10 podciągnięć to sama z siebie trzaśniesz te kilka powtórzeń z pełnego zwisu.Ściąganie drążka wyciągu tym samym chwytem może minimalnie pomóc, gdyż wzmocnisz mięśnie zajmujące się pierwszą fazą ruchu.
Nie przejmuj się, bo tylko nieliczne kobiety potrafią się podciągać samodzielnie.
Jest jeszcze druga metoda-zacznij podciągać się w niepełnym zakresie i budować w nim siłę.Jak dojdziesz do 8-10 podciągnięć to sama z siebie trzaśniesz te kilka powtórzeń z pełnego zwisu.Ściąganie drążka wyciągu tym samym chwytem może minimalnie pomóc, gdyż wzmocnisz mięśnie zajmujące się pierwszą fazą ruchu.
Nie przejmuj się, bo tylko nieliczne kobiety potrafią się podciągać samodzielnie.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Polecane artykuły