Obecnie waże 103/104 kilo i wygląda to tak: http://imgur.com/a/vvFxg
Nie moge zrobić klatki,ramion,barków...szczerze jestem rozczarowany,ale za bardzo kocham ten sport,żeby przestać.Jedyny plus to duże i umięśnione nogi,łydki i troche siły (przysiad 200kg w ostatniej serii 4 powtórzenia a martwy ciąg to 230 rekord sprzed 4 tygodni,temu myśle,żeby może sie przekwalifikować na trójbój). Od niedawna trapi mnie jeszcze jeden problem. Nie trace na tłuszczu i wadze mimo redukcji. Zjadam 2500 kcal,4 razy w tygodniu siłownia i bieżnia 40 minut+2 razy muai thai,od tego cardio mam lepszą kondyche od chłopaków 20-30 kilo lżejszych. Białko trzymam na 2g/kg masy ciała,moje jedyne źródło węgli to jedno jabłko po treningu,reszta to tłuste mięsa/jaja/oliwa/wiórki kokosowe. Obecnie próbuję diety typu highfat jak widać.Teoretycznie nie robie nic nie pożądanego,czyli jem tyle kcal ile powinienem,dużo cardio,ale bez przesady i nic. Pisze,bo w ciągu 8 miesięcy to moja 2 redukcja która g**** daje. Gdzie problem,co robie nie tak ? Jeśli ktoś by proponował LG to odpada,bo chce i mieć dobrą kondycje. Od pół roku bije enan 250ml c4d