Mam straszne problemy z nadgarstkami przez co musiałem sobie odpuścić siłownię i prędko na nią nie wrócę ;(, a teraz doszła mi jeszcze praca w trybie siedzącym przez 11h dziennie.
Więc ogólnie postanowiłem sobie zrobić redukcję.
Wiek: 18
Waga: 68-70
Wzrost: 180cm
Tabatę zamierzam wykonywać 3 razy w tygodniu. 8 serii 20sek. ćwiczenia i 10sek. odpoczynku (Raz będą to przysiady, raz wyskoki z podciągnięciem kolan do klatki piersiowej, a raz skakanka)
Również zamierzam robić 3x w tygodniu ćwiczenia na brzuszek.
Dieta zrobiona dokładnie pode mnie, w sensie: czas przyrządzania i ogólnie smak.
Z kcal nie chciałem przesadzać, bo i tak już praktycznie w ogóle nie mam żadnej aktywności fizycznej, to właśnie doszła mi ta robota.
Oczywiście do omleta dodaję od groma warzyw, to samo do makaronu. Makaron będę starał się zmieniać z np. ryżem
Co do tego, że nie ma mięsa w diecie. Generalnie głównym czynnikiem, że jej nie ma to jest czas przygotowywania i cena. Nie chce mi się bawić w podroby itd. Więc odpuście sobie takie komentarze tylko pomóżcie mi w miarę możliwości aby tego mięsa jednak nie było w tej diecie. Masy sobie bez mięsa nie wyobrażam, ale na redukcji już jakoś bardziej.
Dzięki za pomoc ;)