Pracuję 5-6 dni w tygodniu po 8h fizycznie (praca w magazynie, jeżdzenie paleciakiem i nakładanie na niego pudełek z mięsem, serami, jogurtami). Stwierdziłem, że przy okazji fajnie byłoby zrzucić w końcu tą oponę z brzucha.
Pracę mam na różne zmiany, więc nie jestem w stanie trzymać się planu dnia na każdy dzień takiego samego. Stąd też zwracam się o pomoc, o wskazówki i pomoc w osiągnięciu celu. W Anglii zostaje do początku października (ok. 10), stąd mam 7 tygodni, aby zrzucić tłuszcz z brzucha. Po powrocie do Polski, chcę zacząć masę normalnie wyrabiać proporcjonalnie, nie zalewając się przy tym za bardzo.
1. Dieta - w pracy mam 2 przerwy: 10 i 15 min; jak ustalać sobie posiłki przy zmianach 10-18 (przerwa: 13; 16); 12-20 (przerwy 15; 18); 14-22 (17; 20); 16-24 (przerwy 19;22) oraz jak najoptymalniej pod względem ilości czasu poświęconego na przygotowanie posiłku.
2. Trening - zastanawiam się czy jest sens dodawać do tego jakiś trening siłowy (pompki, przysiady, odwrotne pompki, wyskoki), aeroby (30min biegu nie jest dla mnie problemem na tym etapie) czy interwały.
3. Sen - wszystko zależy od zmian, ale 7h to takie minimum, które staram się codziennie zaliczyć.
4. Suple - nic nie biorę w tym momencie, czy jest sens zakupić coś do pomocy?
Nie wiem, czy o czymś zapomniałem, w razie czego będę dopisywał. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
Krystian