po dłuższej przerwie od sportu (pół roku) postanowiłem wrócić do aktywności fizycznej.
Uważam, że zacząć muszę niestety od redukcji.
183 cm, 85 kg, 24 lata.
Niestety, w tego typu treningach moje doświadczenie jest - małe. W związku z tym mam pytanie: co szybciej pozwoli mi spalić tkankę tłuszczową - treningi cardio, ew. cross-fit, indoor cycling, kettle, czy treningi na basenie, ew. poranne przebieżki (około 30-minutowe)?
Żaden ze mnie Herkules, ale jakiś miesiąc temu biegałem... przez tydzień. Kondycja pozwala mi przebiec spokojnym tempem 8 km. Oczywiście dystans niewielki, ale chciałem Wam pokazać +/- wydolność mojego organizmu.
Pozdrawiam,
Piotrek