Mam 22 lata, 170 cm wzrostu i ważę jakieś 62 kg. Chciałbym zacząć trenować na siłowni. Do tej pory miałem styczność z podrzucaniem ciężarków (bo ćwiczeniem bym tego nie nazwał). Od roku ćwiczę raz w tygodniu na wf-ie (staram się ćwiczyć wszystkie partie ciała), w domu też staram się podnosić hantle, robić brzuszki i pompki. Czasami również wybieram się na plac zabaw, żeby się podciągać na drążku. Z kondycją też nie jest najgorzej, bo gram w piłkę ( jakieś dwa treningi w tygodniu plus mecz). Przez najbliższy miesiąc lub dwa mam zabmiar nadal ćwiczyć w domu i z drążkiem. Wiadomo wakacje idą i też jakaś kiełbaska z grilla wpadnie albo piwko(oczywiście jedno ). Jeszcze nie wiem czy nadal będę grał w piłkę. Jeśli tak to siłownia wchodzi w grę jakieś 2 góra 3 razy w tygodniu. Jeśli nie to mogę oddać się jej całkowicie.
I teraz kilka pytań:
- Czy musiałbym zaczynać od ćwiczeń ogólnorozwojowych czy już od czegoś bardziej zaawansowanego?
- Wiadomo, że dieta by się przydała, ale jaka i czy coś jeszcze do tego(jakiś gainer, kreatyna)?
- Chciałbym również zacząć brać ZMA, ponieważ niezależnie ile bym spał wstaję niewyspany i mam dość słaby sen przez co jestem zmęczony i nie mogę się na niczym skupić. Czy to dobry pomysł?
Jeśli pytacie jak i za ile chciałby wyglądać to dopowiadam: za 2 lata tak:
- Czy w ogóle tak się da?