A więc na siłownie miałem wzloty i upadki, zaczynałem, ćwiczyłem kończyłem bla bla bla.
Ostatnim razem robiłem redukcje ale musiałem ją zakończyć ze względów zdrowotnych .
No więc za kilka dni wracam do siebie z urlopu i chciałbym wrócić na siłownię.
Obecnie jem wszystko po za śmieciami typu fast foody, turasy, słodycze itd itd
Z 73kg przebiłem już 80 przy 175cm, zalałem się smalcem i mam oponkę, nie jest tragiczna ale jest.
Przechodząc do tematu, nie chce bawić się w redukcję bo chce rosnąć a nie się odchudzać.
Plan mam taki, jeść wszystko po za śmieciami i chodzić na siłownie PRZEZ 1 miesiąc, przy tym używać kreta ( mam mono z USN ale myślę o cm3, którą wybrać? ) do tego Night / Day Treca, Omega 3/6/9, MenMag ( z zalecenia lekarza :P ) i do tego jakieś nitro? Które? + SAW
Cel tego jest prosty, rosnąć bez nudnej zabawy.
Po tym pierwszym miesiącu myślę że wskoczyłbym na 90kg, tutaj wskoczyć na dietę, masówkę.. i cisnąć aż się skończy nitro? kret? Dołożyć np BCAA I coś do diety. Skończyć to i wziąć się za poważny cykl.
Co o tym myślicie ?
Jeszcze raz proszę o nie usuwanie tematu.
Z góry dzięki za odpowiedzi.