Chciałam Was poprosić o rady odnośnie zgubienia wagi. Od wielu lat przy wzroście 172 ważyłam 60 - 63 kg. Regularnie ćwiczyłam (skakanie na skakance, szybkie marsze, ćwiczenia z obciążeniem, streching) i pilnowałam się z objadaniem czy słodyczami.
Od stycznia do obecnej chwili przytyłam 29kg. Ten skok wagi wynikał z mojego zajadania stanów depresyjnych, ponieważ miałam spore problemy z pracą. A niestety mam brzydkie skłonności do zapychania stresów m.in. ptasim mleczkiem i pieczywem pszennym :/
Wzięłam się w garść i zabrałam za ćwiczenia. Wyeliminowałam słodycze. Problem mam tylko z pieczywem pszennym. Do tego od jakiegoś miesiąca bolą mnie nogi jak chodzę, ręce gdy się budzę (to chyba efekt że na nich śpię), źle się czuję, męczę się niemiłosiernie. Samej z siebie będzie mi ciężko zgubić takie sadło.
Mam więc pytanie, czy możecie mi polecić jakąś odżywkę białkową, która pomoże mi spalić tłuszcz czy zredukuje apetyt?
Z góry dziękuję
Aga