Spoko tylko jak bedzie wygladalo rozłożenie push pull legs na konkretne dni?
Zaczynam na poczatku od wersji 3 dniowej czyli np
Pon push środa pull piątek legs?
I kiedy przechodze na ta wersje 4 dniowa ktorabedzie miala pełny potencjał?
Wtedy powinno byc cos takiego tak? pon push wtorek pull sroda legs czwartek push piatek pull
Wybór treningu na razie zostawmy, jakbyś mógł to poleciłbyś mi jakąś metodę dobierania ciężaru do tego planu?
Generalnie mam do wyboru takie opcje:
a) rampa czyli nieokreslona ilosc serii, czyli np robiac przysiad robie z 7 serii zaczynajac od malego ciezaru i konczac na tym jak spale powtorzenia. Ważne jest to ze powtorzenia muszą być takie same czyli np po 6 powtórzeń.
b) Progresja piramidalna(hejtowana metoda weidera)
NP.
wyciskanie na klate hantlami:
1 seria -12 powt x 10kg
2 seria - 10 x 14kg
3 seria - 8 x18g
4 seria -6 x 20 i tu ma byc juz ciezko i konczymy
Jak widac powtorzenia maleją co chyba nie jest zbyt dobre co nie?
c) Progresja ciezaru co serie ze stałą liczba powtórzeń:
1 seria -9powt x 10kg
2 seria - 19 x 14kg
3 seria - 9 x18g
4 seria -9 x 20 i tu ma byc juz ciezko i konczymy, jak nie zrobimy 9 powt to nic za tydzien znowu próbujemy.
Ktora progresja ciezaru bedzie najlepsza? Jestem ekto i szybko sie mecze wiec w sumie nie wiem, zastanawialem sie nad rampa lub nad progresja ze stala liczba powtorzen, czyli po 4 seryjki na kazde cwiczenie, w push pullu i tak mamy z 5-6 cwiczen wiec im szybciej je zrobie tym lepiej ale tez chce dobrze przemeczyc miesnie.
Co polecasz? Jak Ty robiles i jakie widziales najlepsze efekty, takie zeby nie przemeczac ukladu nerwowego?
Bo powiem Ci tak. Jak robiłem FBW i zwiekszałem co sesje treningową w każdej serii 2,5kg, czyli na przykladzie
W pon robilem Wiosłowanie to jak zrobiłem 30kg/35kg/40kg/45kg/50kg to w nastepny trening czyli w piatek w ktorym tez mialem ten sam trening:
To wyszlo tak: wiosło: 32,5kg/37,5kg/42,5kg/47,5kg/52,5kg
I aż tak ze doszedlem do takiego etapu ze bylo na prawde ciezko i pod koniec treningu fbw az mi sie rece i wszystko trzeslo ze nie mialem sily bicków czy trica zrobic... nie wiem czy to dobre, stad zastanawialem sie nad rampa ze nie mam okreslonego ciezaru i robie jak chce tylko nie wiem jak przy rampie progresowac, bo sila musi rosnac to masa tez urosnie nie? czyli co tydzien np zwiekszac ciezar co serie/ troche zabawy jest nie? ;/