Sprawa wyglada nastepujaco:
Kobieta, Mam 168 cm wzrostu, obecna wage 58,6kg
Chce zrzucic pozotaly tluszcz, niestety najgorsze rejony - uda, posladki.
Pon. I czw. Chodze na siłownie (10min. Bieznia, 1,5h trening silowy obwodowy, 40min orbitrek)
Śr. I sob. Rowerek stacjonarny 1h
Na wiecej nie mam czasu...
Dieta:
4 posiłki, w kazdym 15gr. Białka i 15gr Wegli. Piaty posilek samo białko 15gr.
(Wliczam bialko z miesa, ryb, jajek, nabialu, wegle glownie zlozone kasze, otreby, ryz brazowy, chleb razowy), warzywa do kazdego posilku jako dodatek, owoce - jablko i mandarynka albo kiwi dziennie, tluszcz gora dwie lyzki dziennie.
Przy takim jedzeniu ciagle jestem glodna... Rano, w dzien, jak ide spac ;(
Prosze o informacje, co zrobic zeby chudnac, a nie byc tak glodnym;)
Dorzucic jakies suplementy? Bede wdzieczna za rade