Mam pytanie odnośnie kifozy czyli tzw okrągłych pleców, garba, jak kto woli. Nie mogłem nigdzie znajsc informacji, a nurtuje mnie pewna rzecz. Mianowicie, nabawiłem się jej przez dość wcześnie i nie do końca poprawne ćwiczenia na brzuch oraz złą postawę, spanie na ławce w szkole itd. Wiem ze w pewnym stopniu da się ją 'wyleczyć' ćwiczeniami, gdy nie jest jeszcze bardzo zaawansowana (w moim przypadku jest w średnim stopniu, i np schylajac głowę wystaje mi 'kulka' na karku, dość widoczna i wyczuwalna, no i mam trochę głowę do przodu da się do zauważyc l. Uważam że jest to przyczyną mojego niskiego wzrostu (17 lat i 177 cm, podczas gdy moi bracia mają 187 i 183 (mają ponad 20 lat, ale niby juz w moim wieku nie bardzo się rośnie a jeśli tak to może cm..) I tu pytanie, czy po "wyprostowaniu" pleców odzyskam te parę cm które straciłem przez krzywe plecy? Bo to widać gołym okiem ze te parę cm wzrostu zamiast w górę to poszło 'w tył' tzn w tego garba.. I chciałbym jakoś odzyskać ten wzrost poprzez korektę tej wady postawy, czy jest to możliwe? Czy to tylko takie wrażenie i mimo prostych pleców nie przybędzie mi tych cm wzrostu ? Z góry dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie tego ^ i liczę na pomoc :) pozdrawiam.
Ps jutro mogę dodać zdjęcie jak duża jest ta wada postawy, alw opisując to tak jak mówię głównie w odcinku górnym pleców i na karku, reszta jest ok tylko ta Góra tak jak od np chodzenia ze spuszczana głową. Ale nie pytam o rodzaj i możliwość wyleczenie tej wad tylko sam fakt czy korygując wadę 'urosne' te parę cm.