Do spadku siły i wytrzymałości jakoś się przyzwyczaję i jestem tego świadomy, że tak będzie.
Tylko mam pracę umysłowa i nie bardzo mi się uśmiech, aby były jakieś sajdy, zjazdy po tym.
Mam nadzieję że nastąpi łagodne przejście i nie będzie tak źle.
3 miech przerwy zrobię i potem kolejny cykl zrobię.