Od pewnego czasu zastanawiam się nad swoim żywieniem i doszedłem do wniosku, że zbyt za ”mało” jem.
O co chodzi. Ogólnie, jem tyle ile jestem wstanie zjeść, czyli można powiedzieć że się zapycham, ale za to mało energii dostarczam.
Jestem Bardzo aktywnie fizyczny. Codziennie przy ładnej pogodzie spędzam przynajmniej 3-5 godzin na rolkach (szybka jazda po bardzo górzystym terenie, skoki itp.) do tego doszły ćwiczenia na drążku i chce wykonać plan 50 podciągnięć. Jestem przy 16-20.
Dane:
18 lat ( w lutym 19)
171-173
57kg
Metabolizm: 1580kcal / 24h
8% tkanki tłuszczowej
Wiem że muszę kaloryczność zwiększyć, tylko nie bardzo wiem o ile? Powinienem spożywać 3000 kcal, 4000 kcal? Przecież to jest w piz…
Prawdopodobnie jem 2000 kcal, ewidentnie za mało :(
Chciał bym dodać że nie chciał bym stosować żadnych odżywek. Najgorsze jest to że mam kamicę żółciową i nie mogę przesadzać z jajkami i tłustym jedzeniem.
Pozdrawiam.
Tomasz