Zostało mi około 1,5 miesiąca redukcji. Jest to moja pierwsza redukcja i początek przygody z siłownią. Na początku byłem bardzo zalany, ale teraz wszystko zaczyna wyglądać jak należy. BF około 13% i ciągle spada. Za 2tyg zamierzam wrzucić spalacz.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych zawodników, a mianowicie co dalej? Chciałbym mieć porządną i szczupłą sylwetke na lato. Powinienem robić delikatną masówke styczeń-kwiecień, a później redukować czy może trzymać bilans kaloryczny na 0, ew. lekko dodatni? Co byście zrobili na moim miejscu? Z góry dzięki za odpowiedzi :)