Moje pytanie dotyczy posiłków po treningu... Jestem na redukcji, chciałabym spalić co nie co, na treningi chodzę wieczorami, kończę zazwyczaj 21, w domu jestem 21:30. Spać chodzę już pół godziny/godzinę po treningu. Boje się, że jak zjem coś to zamiast spalić przybiorę, a z drugiej strony, jak nie dodam energii organizmowi to zacznie spalać mięśnie.
Macie może jakiś pomysł? Coś zamiast posiłku? Coś co pomoże zregenerować się mięśniom, ale nie spowoduje przybrania tłuszczyku i odkładania się go przez noc.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję! :D