Zaczynam redukcje i pewien znajomy zasugerował mi rzeźbienie na rotacji węglowodanami w trybie 2-dniowym(Sam rok temu tak sie rzeźbił i efekt mega dobry). Nie ma na temat rotacji dużo artykułów dlatego chce sie was poradzić.
Waże 90 kg przy 190 cm wzrostu, fatu niewiele już zostało, głównie okolice brzucha. Od 7 miesiecy stosowałem diete dobrze zbilansowaną ok 2500kal i zrzuciłem dobrze ponad 10kg głównie tłuszczu. Prawie zero aerobów(praca fizyczna 6x w tyg po 10h) i trening siłowy 4x w tyg
Od jakiegoś czasu postępy zatrzymały sie w miejscu i teraz pytanie co sądzicie o rotacjii węglowodanami na przemian w trybie 2 dniowym(50/150) tzn, dzien wysoko 150ww i dzien nisko 50ww. Białko i tłuszcze pozostawiam w diecie bez zmian, jedynie zmieniam węgle.
Co o tym sądzicie??
Dodaje zdjęcia po ok 7 miesięcznej zmianie