Siłka to jednak bardziej tylko dodatek do mojego głównego celu czyli zwiekszenia kondycji i wytrzymłości, gdyż gram również w piłkę i biegam(planuje półmaraton na jesień). Dlatego nie bardzo opłaca mi się robić nóg na masę, gdyż bardziej mi to zaszkodzi niż pomoże.
Uznałem, że nogi będę robił ~2x w tygodniu kilka serii po 15-20 powtórzeń(krótkie przerwy) by zwiększyć wytrzymałość.
Czy ma to sens? Chciałbym rozbudować pozostałem partie jak plecy, klata, bic jednak nogi mam już nawet spore, ale potrzebuje wytrzymałości do piłki, biegania, nart snowboardu itd. :)