i jego przemianą, postanowiłem ułożyć dietę odbiegającą może nieco od standardów i może nie aż tak 'dobrą', ale uwierzcie mi że z samych 'dobrych' rzeczy nie byłem wcześniej w stanie wyciągnąć z jedzenia wystarczająco kalorii. Jadłem już 3000kcal, 3500kcal i nic się nie działo. Starałem się dobijać do 4000kcal, ale jak już mówiłem z samych dobrych produktów nie byłem w stanie tyle wyciągnąć, ale do rzeczy.
Mam 20 lat, 190cm wzrostu i obecnie ważę 90kg.
UWAGA ! Jakieś 3 tygodnie temu, ważyłem jeszcze 85kg !
Przez te 3 tygodnie udało mi się przytyć 5kg, a ponad to nie zauważyłem napływu tłuszczu. Ale obawiam się że w tym tempie szybko zamiast mięśni przyjdzie mi mimo wszystko tłuszcz, a tego nie chcę. (przez te 3 tygodnie jadłem około 6k kcal!!)
Wklejam zdjęcie mojego zapotrzebowania i zrobioną przeze mnie dietę na 4500-5000kcal.
Pozdrawiam.
P.S
Ćwiczę 4x w tygodniu splitem, w zapotrzebowaniu dałem największy wysiłek fizyczny, żeby jako tako odzwierciedlić moje zapotrzebowanie.
Przy układaniu diety sugerowałem się następującym rozkładem makro:
bialko(25-30%) - 1128-1352 kcal - 282-338g
węgle(45-40%) - 2028-1800 kcal - 507-450g
tłuszcze(30%) - 1350 - 150g
Zmieniony przez - prawieKOX w dniu 2014-01-25 23:31:57