Od poniedziałku zaczynam cykl na muscle pharm assault + jabłczan kreatyny z trec'a, będę trenował 3x split lub FBW 5x5 - pon, śr, pt, natomiast w czwartek mam dostęp do ergometru (wioślarz) i co myślicie o tym, aby wszystkie dni jechać dietą węglowodanowo-białkową, a w czwartek zmniejszyć ilość węgli na rzecz tłuszczy? Czy pomoże to nie nabierać fatu?
Pozdrawiam!