Raz bylem z kumplem u niego na silce i cwiczylem jego rozpiska co znacznie lepiej odczulem 2 dnia (zakwasy)
I teraz pytanie czy lepiej cwiczyc caly czas stałym ciężarem czy caly czas zwiekszac co serie, poniewaz gdy tak robie przy ostatniej serii nie mam sily nawet na rozpoczecie cwiczenia, a ogolem sily jeszcze troszke jest ale nie na taki cieżar.
A wiec czy lepiej cwiczyc troszke mniejszym/stałym ciezarem dokladnie czy w systemie piramidy?
Moje serie wygladaja:12/10/8/6