Chcę zrzucić trochę fatu z brzuchu (wiem, że miejscowo się nie da), nie jest go aż tak dużo, (w innych miejscach poza brzuchem wizualnie praktycznie go nie widać) dlatego czy bieganie po treningu na bieżni (20min) będzie dobre na spalanie? i np. 3 razy w tygodniu? bo po treningu nóg raczej nie bardzo, a ćwiczę 4x w tygodniu. No i dieta- tak, stosuję, i czy na czas tego zrzucenia fatu może być takie coś -
w dni treningowe: białko: ok. 210g / tłuszcze: ok. 140g / węglowodany: ok. 325g
w dni nietreningowe: białko: ok. 190g / tłuszcze: ok. 140g / węglowodany: ok. 270g
Wzrost: 170cm / waga: 65kg
Ćwiczę już ok 5 miesięcy z jedną dłuższą przerwą, w której się właśnie zalałem tłuszczem trochę i chcę to naprawić i wracać do masowania.
Ostatnie pytanie - kupiłem BCAA Olimpu mega caps i jak je brać? Dobre będzie takie coś:
W dni treningowe 5 kapsułek 20min po posiłku przedtreningowym i 30min przed treningiem i następną porcję nie wiem jak dawkować: 5 kapsułek dać po treningu siłowym od razu, czy po tym 20sto minutowym bieganiu? A do tego jeszcze mam PVL mutant mass ale to dawać chyba po bieganiu?
W dni nietreningowe dawać bcaa? bo gainera nie ma sensu.
Z góry dzięki za pomoc :)