Polecam komentarze z forum stricte bokserskiego...
http://www.boxing.pl/forum/newsy/14320-szpilka-potwierdza-swoje-wysokie-aspiracje.html
Szczególnie użytkownika o nicku Frazier...(dla mnie,to dobry fachowiec)
Nie wiem...Może sam siebie przeceniam...
Ale napisałem kilka postów i temat ucichł...Jestem aż takim "autorytetem" czy temat zdechł śmiercią naturalną ?
Naprawdę walka Szpilki mi się podobała...A ja generalnie nie przepadam za bokserami pokroju Szpilki...
Fakt Szpilka nie pokazał zbyt wiele finezyjnego boksu...
Chciałem nawet skleić filmik i swoją analizę co mi się podobało...Ale jednak nie mam czasu.
Myślałem,że będzie tu dyskusja na grzmoty,na cepy,a ja będę musiał przyjąć King Konga na klatę...
Ale ucichło.
Oglądałem walki Becka...Trzeba zwrócić też uwagę,że Beck zaprezentował w tej walce szybkość...
Ale Szpilka w kilku momentach ,to zneutralizował,miałem wyciąć kilka momentów dlaczego...No,ale nie mam czasu...
Boks Szpilki na razie nie jest zbyt techniczny...Ale kierując się doświadczeniem,tacy zawodnicy są zwykle niedoceniani...
Do tego trzeba odjąć głowę...Czyli renomę Szpilki...On będzie przez wielu nielubiany.Ja już się nauczyłem,że ta niechęć,może całkowicie zamulić boksera(Haye).
Czy gdyby Szpilka był przykładnym bokserem,to byłoby tyle negatwynych komentów ?
No cóż...
Ja jestem za tym,by niedługo do ringu ze Szpilką wziąć Monte Barreta,który ze Szpilką sparrować nie chciał...Ale niedługo w okresie...Np. kilku walk z gorszymi rywalami...Potem Barret.
Ewentualnie Zack Page...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-10-21 04:33:57
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-10-21 04:58:16