Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
88
Jesli chcesz naprawde powazny nozyk do lasu (no chyba, ze na obozie bedziesz tylko strugal patyki na kielbaski) to szczerze nie polecam nozykow za 100zł. Rozumiem, ze ktos nie ma kasy i chce miec koniecznie noz ale wowczas nie mozna od niego zbyt wiele oczekiwac. Ja przeczytalem wiele o nozach i teraz tez o nich sporo wiem i szczerze ODRADZAM nozykow za 100zł, nawet pomimo hasel sprzedawcow w stylu: "najlepszy noz wojskowy" czy cos takiego. Jesli uzbierasz wiecej kasy lub zrezygnujesz z czegos innego daj znac a chetnie pomoge lub pogadam o optymalnym wyborze. Na koniec zaproponuje (z racji dobrego stosunku ceny do jakosci) noze amerykanskiej firmy cold steel (szczegolnie SRK-urzywam go od 2 lat, cena ok. 370zł)
Wszystkie grzyby są jadalne, niektore niestety tylko raz...
Wszystkie grzyby są jadalne, niektore niestety tylko raz...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
wczesniej jeszcze myślałem o klasycznym bagnecie za 40 zł z handlu, nie połamie go napewno ale jest zaduży jak dla mnie, no narazie mam 140zł, nóż który kupie napewno nie bedzie striugania patyków na kiełbaski, bedzie miał raczej więcej zastosowań(budowanie szałasów, patroszenie ryb itp...)
chciałem napisać cos o nóżu który sobie upatrzyłem ale zapomniałem co dokładnie
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
88
Odradzam jeszcze na wstepie polskie noze wojskowe (szczegolnie wz.93 i produkty gerlacha) w wz.93 nie ma pelnego trzpienia, pozatym glownia ma za wysoki szlif co znaczaco utrudnia jakiekolwiek operowanie nozem (po kilku dniach nie mozna nawet zaostrzyc przyslowiowego patyka - powaznie!!!). Wz.98 ma juz pelen trzpien ale sprawa z za wysokim szlifem sie powtarza. Nozyki Mueli ,ktore pojawily sie na poczatku tematu sa calkiem. Pozdr
Wszystkie grzyby są jadalne, niektore niestety tylko raz...
Wszystkie grzyby są jadalne, niektore niestety tylko raz...
Szacuny
3
Napisanych postów
188
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
12799
Nieprawda, Muela noże ma dobre na początek albo w ramach ładnej finki dla harcerzyków (nienawidze tej organizacji), ale jej wadą jest kiepska oprawa która się zaczyna z czasem sypać, przekombinowana geometria ostrza, i często przechartowane ostrze które zwyczjnie pęka, w dodatku nie za dobre wyważenie. Osobiście ppolecam ci nóż bojowy firmy glock, doskonale wyważony, dobrze leży w dłoni nawet w deszczu i błocie, ostrze nie pęka i jest odpowienio twarde, ostrzy się łatwo, a dobrze naostrzonym golić sie można. Ponadto nóz jest wyważony tak że i rzucisz i gałąź utniesz, dodatkowo jest w wersji z czernionym ostrzem czego tłumaczyć nie musze. Dalej, w pochwie są umieszczone otwory do wygodnego mocowania, a w rękojeści otwór na pętelke na przegub. Ponadto pochwa ma zatrzask który zapobiega zgubieniu ostrza i zamyka pochwe dość szczelnie co ułatwia konserwacje klingi. Jak dla mnie numer 1.
Mata mym kościołem, walka mym niebem ju jitsu ma religia
Mata mym kościołem, walka mym niebem ju jitsu ma religia
Szacuny
3
Napisanych postów
188
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
12799
Po prostu jak dla mnie harcerze to grupa dzieci ubranych jak kretyni i grupa kretynów ubranych jak dzieci. Ta organizacja lata świetności ma za sobą. Dodatkowa argumentacj na stronie http://www.greendevils.pl
Mata mym kościołem, walka mym niebem ju jitsu ma religia
Mata mym kościołem, walka mym niebem ju jitsu ma religia