Chris Arreola vs Friday Ahunanya- 9 Lipca

Dokładnie Cezi. 'Arreola wraz z brakiem "nadwagi" zatracił siłę ciosu...' Bardziej podobała mi się wersja Arreoli chociażby z walki z Walkerem czy Witherspoonem. Chris to czołg i takim powinien już zostać, technikiem nigdy nie zostanie choćby nie wiem co robił...
Friday pokazał po raz kolejny ,że łatwo walki nie odda a Chris nie błyszczał jakoś szczególnie i swoje również wyłapał. Teraz Arreola prowokuje Haye'a swoimi wypowiedziami. Szczerze mówią to z miłą chęcią obejrzał bym ten pojedynek. W sumie to można było by go potraktować jaki eliminator do ewentualnej walki z W.Klitschko...

Highlight z walki.






Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2011-07-11 11:19:27

Haye by zjadł Arreole. Arreola stracił wagę ale procentowo skład ciała ma taki sam. Czyli jest takim samym grubasem jakim był (mam na myśli BF).

On powinien dobić 10 kg czystej masy, jestem pewien że to nie odbiłoby się na kondycji. Teraz jest tylko słabszy, i imo ma gorsze warunki niż miał, oczywiście biorąc pod uwagę jego styl.

powinien walić trening siłowy przedewszystkim i to jest jego atut tak jak adamka jest szybkosc

Dokładnie, bo teraz zrzucił sadło i mięcho, więc cios ewidentnie słabszy, technika tak samo gówniana, praca nóg dalej mizerna.

Co mu to dało? Szybkość może trochę, ale wg mnie więcej stracił. Dalej jest zalanym typem tylko po prostu mniejszym niż był.

Teraz napierając nie ma takiej siły przebicia jaką miał.

Tak jak kolega wyżej, trening siłowy, oparty na ćwiczeniach wielostawowych, bo on naprawdę mięcha ma za mało jak na swój styl.