Wczoraj na treningu (plecy) wypróbowałem pewną metodę. W cyklu na masę postanowiłem zrobić w każdym ćwiczeniu 3 serie (8,6,6) oczywiście dużymi ciężarami zachowując technikę na masę i jeszcze jedną czwartą serie w której ciężar był mały a ja wykonywałem 25 powtórzeń. Robiłem to aby "przepłukać" mięśnie krwią i w ten sposób dostarczyć im środków odżywczych. Pompa bardzo dobra. Metoda spodobała mi się dobrze czułem mięśnie. Po każdym ćwiczeniu miałem bardzo dobrze spompowane najszersze. No to tyle odnośnie moich odczuć.
Co wy o tym sądzicie?
Próbowaliście już takiej metody?
Trening jak modlitwa. Wiadra potu wylane by być Wielki. Warto? Proste:)
"Iść ciągle iść w stronę słońca, i początek zrobić z końca" Sokół.