Co do sera, to dzis tez mam w planach zjesc porcje na ostatni posilek, ale jesli znow sie bede tak czuc, to zminie na cos innego, tylko wlasnie, na co? drobiowe mieso, jakas ryba, czy jajka na twardo?
...
Napisał(a)
mysle ze jestem uzalezniona, wrocilam do nalogu jakos w styczniu, i mimo ze zle sie czulam po fajce, to palilam, bo tak probowalam sie odstresowac.
Co do sera, to dzis tez mam w planach zjesc porcje na ostatni posilek, ale jesli znow sie bede tak czuc, to zminie na cos innego, tylko wlasnie, na co? drobiowe mieso, jakas ryba, czy jajka na twardo?
Co do sera, to dzis tez mam w planach zjesc porcje na ostatni posilek, ale jesli znow sie bede tak czuc, to zminie na cos innego, tylko wlasnie, na co? drobiowe mieso, jakas ryba, czy jajka na twardo?
...
Napisał(a)
no wlasnie, bo nie wiele jest rzeczywiscie od nikotyny uzależnionych, co raczej od zwyczaju, Szczerze spotkalam tylko jedna osobe, moja sasiadke ktora jest rzeczywiscie, uzalezniona od nikotyny. Mowi, ze wciazy jak odstawiala papierosy to miala tydzien takich jazd, -drgawki, udrzenia goraca, ataki paniki , ogramna potliwosc... Przeszla to, ale jak tylko urodzila to przy pierwszej okazji bedac w towarzystwie palaczy wrocila do palenia. Mowi ze moze chcialaby przestac, ale sie boi drugi raz to przechodzic.
...
Napisał(a)
najsmniejszniejsze jest to ze mnie do papierosow wogule nie ciagnie, tylko mecza mnie mdlosci, robi mi sie ciemno przed oczami, zawroty glowy, hmmm, jesli powodem jest nikotyna no to tym bardziej musze wytrwac w niepaleniu,bo skoro do tego stopnia moj organizm sie uzaleznil, to na pewno palenie zdrowe nie jest dla mnie, bo to ze cwicze albo zmienilam sposob jedzenia to chyba az tak by na mnie nie wplynelo? nie rozpedzam sie na orbitreku, nie nastawiam obicazen, a dieta no widac, nie idealna, ale tez nie najgorsza.
Pomyslalm jeszcze o jednej przyczynie, stresy, o wiele za duzo ostatnio mialam powodow do zdenerwowania,no i zmeczenie, dopiero niedawno skonczyl sie rok akademicki, praca sie skonczyla, ech, a ja nadal nie moge sie pozbierac i pozadnie wypoczac.
Pomyslalm jeszcze o jednej przyczynie, stresy, o wiele za duzo ostatnio mialam powodow do zdenerwowania,no i zmeczenie, dopiero niedawno skonczyl sie rok akademicki, praca sie skonczyla, ech, a ja nadal nie moge sie pozbierac i pozadnie wypoczac.
Polecane artykuły