kreatyna mono 400g,
dextro 500g,
carbo 500g,
l-glutamina t6 300 capsów,
ZMA,
O-3...
troche go z***ałem bo zdarzyło sie dwa czy trzy razy ostro zapić :/ i występowały niedobory białka...
cykl trwał jakieś 5 tyg (troche mało przez to że kupiłem 400g a nie 500g) wiec przerwe sobie zrobie też te 5-6 tyg zgodnie z waszymi radami,
chociaż może ją jeszcze troche przedłuże tak do 2 miechów (znajomy radzi zrobić jeszcze dłuższą przerwe), w tym czasie oczywiście bede jadł ZMA (apteczne), 0-3 i wykończe carbo (50 gramów po treningu, nie za mało??) zostało jakieś 300g, moze warto dokupić i włączyć do stałej suplementacji??
I TERAZ MOJE PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ: cel to oczywiście MASA (waże 94kg, przy 185cm)...
jeszcze raz kreata mono 500g (czy lepiej jabłczan??),
carbo 1000g,
białko serwatkowe ostrowia (tu pytanie ile jego kupić?? biorąc pod uwage to że marna dieta)
ZMA, O-3
myśle nad czymś jeszcze co by dało większego kopa... co radzicie? czy może na drugi cykl w zyciu ten stuff starczy? przy treningach masowych 4 razy w tyg... jak to wszystko połączyć żeby miało ręce i nogi?? szczególnie chodzi mi o białko (istnieje możliwość spampuszenia na ostrowii?) krete i carbo wiem jak dawkować...
l-glute sobie daruje bo nie wiem jak ona wogóle wpływa na organizm, ja żadnych rezultatów gluty nie zauważyłem...
dzięki za odp!!
pain means results