Od jakiegoś czasu zacząłem ćwiczyć. Właściwie przez całe wakacje ćwiczyłem z kolegami na mojej domowej siłowni (hantle, sztanga, worek treningowy, drążek, ławka). Z 60 kg udało mi się dobić do 61 i ta waga mi się o dziwo utrzymała. Teraz poszedłem do technikum i ze względu na małą ilość czasu przestałem ćwiczyć ale jednak mam zamiar jakoś tę siłownie wepchnąć w wolny czas.
Posiadam gainera MegaBola (http://allegro.pl/item245789676_megabol_gainer_737_3000g_tylko_49_pln.html0=)
Diety nie mam, ale teraz zacząłem się tym trochę interesować.
Moja budowa ciała jest ektomorficzna czy jak to się tam mówi, tzn jestem chudy, ręce mam szczupłe, jestem kościsty. Ważę 61 kg przy 173cm wzrostu, w styczniu koncze 17 lat.
Mam do was kilka pytań. Oto one:
1. Kiedy ćwiczyć? Tzn moim celem jest MASA, nie siła, nie rzeźba, tylko masa. Zastanawiam się czy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek są dobrym systemem. Czy może jednak cwiczyć 3 dni w tygodniu? Jeśli tak to w jakie?
2. Ile powinien trwać trening na masę? 40-60 min?
3. Jak i kiedy dawkować gainera? W dni nietreningowe również?
4. Czytałem trochę o jedzeniu. Mam zamiar jeść jak najwięcej piersi z kurczaka, słonecznika łuskanego, ryżu, płatek owsianych z mlekiem, sera białego, sera zółtego z pieczywem wasy oraz sporadycznie jakaś rybka. Czy coś takiego wmieszane w 5 posiłków dziennie będzie ok? Czy coś jeszcze dodać z produktów, ewentualnie odjąć?
5. Czy 7 godzin snu wystarczy? Chodzę spać o 23:00, wstaję o 6:00. Do szkoły autobus mam co prawda o 7:30, ale wstaję tak wcześnie gdyż "dojście do siebie" z rana zajmuje mi dużo czasu, a w porannym stanie nie mogę nic zjeść... po prostu nic mi nie przechodzi przez gardło.
6. Czy godziny 7:00, 15:30, 17:00 (przed treningiem), 18:00 (po treningu) i 20:00 (przed snem) będą dobre na posiłki?
7. Czy brać kreatynę? Czy poczekać jeszcze z pół roku i dopiero?
8. Jakie macie sposoby na polepszenie apetytu? Moje dzienne zapotrzebowanie na kalorie wynosci 3238 kcal, a podobno aby przytyć trzeba je PRZEKROCZYĆ, co dla mnie jest ciężkie bo nie wiem czy dam radę dobić do podstawowego zapotrzebowania... na prawdę jadłbym więcej gdyby mi się chciało, a tak na siłę to nie ciekawie żarcie wchodzi.
Z góry dzięki za odpisanie na ten post. Jak mi się coś przypomni to jeszcze się zapytam. Pozdrawiam!