Postaram sie zbytnio nie uzalac nad soba i przedstawic tylko suche fakty. Lecze sie jakies 5 lat, na cos co wedlug dermatologow jest tradzikiem (oczywiscie cala ta diagnoza postawiona zostala na oko zaraz po wejsciu do gabinetu). Moja przygode z lekarzami, zakonczylem na Roaccuttanie, ktory spowodowal dosc spektakularny efekt w postaci przerzedzenia sie moich wlosow o jakies 50% i zniszczonej watroby. Chyba nie sklamie, mowiac ze jadlem juz wszystko od unidoxow, tetrarysalow po sam roacuttane. Efekty? Praktycznie zadne, oprocz tych juz wymienionych wyzej. Probowalem tez diet, glodowek leczniczych, ssania oleju i innych cudownych elementow z praktycznie zerowym skutkiem, chociaz plus jest taki ze watroba wrocila mi do normy.
Odnosnie opisu moich zmian, to wystepuja one tylko w okolicach ust, tzn, broda, okolice nosa. Zmiany te znikaja, potem pojawiaja sie znowu, najczesciej w tych samych miejscach, albo tez bardzo blisko siebie.
W zwiazku z tym, czy ktos moglby mi powiedziec co jeszcze moge zrobic? Jakie badanie wykonac? Do kogo sie zwrocic? Co moze pomoc rozpoznac to "badziewie", ktore tak niszczy mi zycie.
Ach i bylbym zapomnial, nie wiem czy jest to normalne (przy tradziku) czy nie, bo w mojej rodzinie nikt takich zmian nie posiada i nie posiadal, ale w momencie gdy zajrze do swojej jamy ustnej to moge zobaczyc setki malych i kilkanascie duzych "woreczkow" wypelnionych dziwnym czyms. Dla wytrwalych i tych, ktorzy kolacje maja juz dawno za soba dolaczam zdjecia (moze niezbyt jakosciowo ale inaczej sie nie dalo):
http://img516.imageshack.us/img516/3037/gowno3sv7.jpg
http://img516.imageshack.us/img516/9043/gowno4dh7.jpg
http://img116.imageshack.us/img116/9875/gowno1hu6.jpg
A ten obszar zaznaczony na czarno, to jedyny element na mojej skorze twarzy ktory caly czas sie przetluszcza (rzeklbym nawet dokladnie ten - dziwne ze kontrast tak dobrze to pokazal):
http://img144.imageshack.us/img144/3331/gownokontrastyf9.jpg
Na zakonczenie, mam nadzieje, ze nikt nie poczul sie dotkniety moim postem. Nie pisalbym tego, gdybym naprawde nie byl zdesperowany, takze prosze o powazne potraktowanie tego co zdarzylem tutaj naskrobac. Swoja droga, wszelkie sugestie, rady sa bardzo mile widziane, czy moze byc to cos innego oprocz tradziku? Jak to wykluczyc?
pozdrawiam
Zmieniony przez - digidigi88 w dniu 2007-04-10 07:35:02