Aktualny plan:
Pn:
-WL klasyczne
-MC klasyczny
-Landmine Press
-Podciąganie bez ciężaru
-5/10 minut cardio
Śr:
-Zarzut i podrzut z hantlem/Sztangą
-Wiosłowanie sztangą/Hantlą klasyczne
-Dipy z ciężarem
-Biceps
-Przedramię
-Łydki
Pt:
-OHP
-Przysiad klasyczny
-Tył ud
-Wiosłowanie do klatki piersiowej (zwykle na maszynie siedząc)
-5/10 minut cardio
Doszedłem do wyniku takim planem: Przysiad: 1x171kg, WL: 1x135kg oraz MC: 1x201kg. Waga 92kg, wzrost 173cm, wiek 24.
Zastanawiam się teraz czy nie wymienić w tym planie treningowym Przysiadu/WL oraz MC na jakieś lżejsze odpowiedniki typu: MC na trap barze, szrugsy, Wyciskanie sztangielek/sztangi na skosie oraz fronty lub przysiady na smithcie, wypychanie na suwnicy.
Oraz dodatkowo wprowadzić co drugi tydzień treningi typowo pod dane ćwiczenie typu: WL + Wiosłowanie + 1/2 lekkie akcesoria. Przysiad + Tył ud + lekkie 1/2 akcesoria. MC + (Nie wiem jakie ćwiczenie wprowadzić antagonistyczne) + 1/2 akcesoria.
Myślę o takim rozwiązaniu bo jak zrobię np 6 serii wyciskania stojąc i przysiadów + do tego 3/4 serie rozgrzewki to już nie mam siły robić reszty ćwiczeń, oczywiście nie robię tych ćwiczeń na maksa tylko np raz robię mocniej OHP a raz przysiad.
Co o tym sądzicie jak rozpisać plan aby miał ręce i nogi ? Chcę jeszcze przez 1/2 miesiące dorzucić trochę głównie na WL aby przekroczyć dla mnie te magiczne 140kg oraz przysiad aby już było pond 180kg na sztandze i wtedy rozpocząć redukcję aby zrzucić zbędne kilogramy.
Pozdrawiam