Jestem nowy w sporcie, po paru nieudolnych przygodach z siłownią. Bez zbędnych historii mam pytanie.
Ćwiczę regularnie przy sporej intensywności jak na moje obecne predyspozycje, trzymam ujemny bilans kaloryczny (zdążyłem się dowiedzieć że zbyt mały)
Moja obecna waga to 89kg, mam sporo ruchu w ciągu dnia i wyliczyłem, że spalam dziennie ok. 3tyś kcal (łącznie z zapotrzebowaniem dziennym).
Przed rozpoczęciem ćwiczenia na siłowni postawiłem na redukcję na skakance na której dobiłem do 83kg.
Postawiłem na kalorykę 2200 dziennie, którą stopniowo podbijam do 2500kcal jednak mimo deficytu masa rośnie.
Od 3 tygodni używam kreatyny, cytruliny oraz WPC 80, gdzie białko w diecie utrzymuję między 2 a 2,5g. Staram się zwiększać ciężary mimo redukcji.
I w końcu pytanie:
Czy podczas redukcji, szczególnie na początku jest szansa, że wzrost masy wiąże się ze wzrostem masy mięśniowej? Czy to po prostu od tych 3 tygodni cały czas zbiera mi się woda?