Ćwiczę Bo LubięTo masz dobrą motywację żeby wzajemnie się motywować duży plus.
Dziwię się że tak się pytasz o wszystko skoro na poziomie amatora nie ma żadnych stresów związanych z treningiem czy dietą po prostu robisz to co lubisz grunt to ruszyć dupę na trening czy iść pograć w jakiś sport spocić dupę i trzymać dietę.
Dzięki, faktycznie motywacja byłaby dobra, natomiast raz że i tak zaczęłoby się to od września, dwa że przyplątał mi się teraz problem z kręgosłupem (może tylko napięte jakieś mięśnie wokół kręgosłupa, ale już kilka lat temu nieco wysunął mi się dysk więc może być i gorzej niż napięte czy przeciążone mięśnie czy cokolwiek innego. Tak, zdecydowanie nie aspiruję do grona profesjonalistów w tej dziedzinie, jeśli więc potwierdzasz że wrzucona przeze mnie fotka to poziom czysto amatorski, to jeszcze lepiej. No i jak już wcześniej pisałem : z tą dietą na wyjazdach służbowych nie jest różowo, bo nie zależę od siebie (a w sumie w obecnej chwili nie za bardzo też mnie stac by na tych wyjazdach żywieniowo zależec tylko od siebie; jak już wspominałem, mam teraz na głowie kilka znacznie poważniejszych od podszlifowania sylwetki problemów, a ostatnio doszły dwa nowe).
Ale dzięki za odpowiedzi.