Policzenie kalori oraz rozkład makroskładników to nie problem.
Ale planowanie posiłków to jakaś masakra.
Jak wy to robicie, posiadam aplikacje fit atu mam powiedzmy 180gr białka, 90gr tluszczy i 120gr wegli.
Moje standardowe śniadania to jakaś owsianka. Z białkiem, lub jajecznica z cebula, Kielbasa i chlebem zytnim.
I teraz tak makro mam b:45 w:30 t:23
Mam 4 posiłki
Wpisuje wszystko do fit atu.
1posilek ok
2posilek ok
3 posiłek i tu zaczynam się zastanawia c czy się wyrobię z ilością na koniec dnia.
4. Przeważnie kcal pasują ale makro nie. tylko się zgadza Białko a tluszcze i węgle zależy od dnia raz przewaga tego a Raz tego. Może tak narazie zostać czy pilnować? tylko żeby pilnować to cały dzień schodzi na tel. I kółko się zamyka bo niema aż tyle czasu na to...
Jakieś wskazówki przy układaniu posiłków. Zastanawiam się nad jakąś lista na lodówkę z produktami, albo już sam niewiem może doświadczeni coś doradza?