Chce przygotowac sie na rekrutacje do wojska i w miare mozliwosci poskladac jakis fajny program treningowy na poczatek. Chce cwiczyc codziennie.
24 lata, 171cm, 75kg, do tej pory biegalem i trenowalem silowo z zelastwem. Na poczatek po prostu forma, w przyszlosci byc moze rekrutacja do jednostek specjalnych, zobaczy sie.
Chcialem zapytac jak to rozplanowac, zeby nie bylo jakichs problemow z przetrenowaniem, kontuzji.. Zalezy mi na wyniku w bieganiu, podciaganiu, pompkach, brzuszkach i plywaniu - nie wiem czy w takim ukladzie wgl robic cos silowo ze sprzetem czy raczej skupic sie na kalistenice?
Pomyslalem, ze warto byloby na poczatek skupic sie na treningu Armstronga, bo tam wleca pompki i podciagniecia. Nie wiem, jest sensownym dorzucic ze 2-3 serie brzuszkow codziennie rano do pompek?
Czy ewentualnie rozsadnym jest dorzucic trening silowy FBW do treningu Armstronga? FBW juz bez podciagania, np.z wioslowaniem na plecy.
Jak biegac? Chcialbym biegac codziennie rano po 3000m oraz robic 3-4 dodatkowe treningi wieczorami, ale nigdy nie skupialem sie nad jakimis konkretnymi planami pod bieganie, po prostu biegalem i tyle.
Nie wiem tez za bardzo jak zabrac sie za plywanie, nie ogarniam go kompletnie, uczyc sie jakos przy pomocy internetu czy moze jest mozliwosc zapytac na basenie ratownikow o jakies lekcje? Ktos sie orientuje? Jest potrzeba, aby dodatkowo wspomagac treningi plywackie jakimis konkretnymi cwiczeniami silowymi? Czy to co jest wyzej opisane juz jest wystarczajace?
Co do odzywiania - nie wiem, ale bede dzialal cos w kierunku zwiekszenia kcali, dostarczania wiekszej ilosci bialka oraz warzyw. Zaczne od ok.2k kcal + 150g B / bez suplementacji, nie widze potrzeby przy tak niskiej wadze.
Wszelkie porady przyjme z wdziecznoscia.
Pozdrawiam!