Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
735
Witam
Mam 14 lat i chciałbym pójść na siłownię (miasto 40tys.ludzi) ,ale jestem wstydliwy.Mam wejść i się przywitać z wszystkimi nawet jak będzie 40osób ?.Jestem chudy i boje się że będę coś źle robił i tego że tam będą same koksy a ja z 166cm i 60kg to będę wyglądał jak jakiś dziwak.Dobić trochę wagi i dopiero pójść na siłownię.
-czekam na wasze porady aby pierwszy raz nie zamienił się w ostatni
Szacuny
126
Napisanych postów
503
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9798
Na silce każdy ma wyj**ane w to kto przychodzi, nie rób z siebie pajaca, nie chodź jak napompowany c*** ważąc 60kg i nikt nawet nie zwróci uwagi ze przyszedłeś. Rób swoje i nie patrz się na innych
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
7527
Napisanych postów
49536
Wiek
44 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
385577
Podejdz do trenera ktory jest na silce i po prostu powiedz mu ze jestes pierwszy raz zeby mniej wiecej pokazal Ci co masz robic zeby nie zrobic sobie krzywdy , a inny zajęci sa treningiem niz oglądanie sie kto cwiczy , kazdy kiedys zaczynał
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12107
Napisanych postów
160574
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235008
Mam wejść i się przywitać z wszystkimi nawet jak będzie 40osób ?
musisz wyczuc co to za silownia
ja trenuje na malej,osiedlowej,gdzie 80% zna sie,wiec tam wchodzac witasz sie ze wszystkimi.
inaczej bedzie na sieciowkach, tam wchodzisz i robisz swoje,nie obchodzi CIe nic dookola.
no i jest kilka zasad, jakktos trenuje akurat,chodzi po biezni, jest zajety, to nie witasz sie znim :) walnij czesc i bedzie ok.
buty na zmiane, wlasny recznik i butelka wody i jedziesz z tym zeliwem :)