Zastanawiam się, czy jedzenie takich samych posiłków w ciągu dnia i zmienianie ich co kilka dni ma sens i jest dobre dla organizmu? Ułożyłem sobie poniższą dietę. Tak naprawdę jest ona mało różnorodna i składa się z 2 typów posiłków.
Planuję ją stosować i co 2 dni zmieniać posiłki (też na takie same w skali dnia) np. zamiast ryżu - makaron durum, zamiast kurczaka - ryba, zamiast omletów z bananem - jajecznica z pomidorem lub ciemne pieczywo z twarogiem. Dzięki temu zamiast siedzieć godzinami w kuchni gotując różne potrawy i zmywając gary, robię 6 boxów ryżu/makaronu z kurczakiem/rybą na 2 dni (po 3 na 1 dzień) i np. wieczorem robię 2 omlety (1 na kolację i 1 na śniadanie następnego dnia).
W skali 1 dnia taka dieta jest dosyć uboga, jednak w skali kilku dni dostarczam organizmowi chyba wszystkiego, czego potrzebuje. Co o tym sądzicie? Jeśli uważacie, że plan jest słaby, to czy pomogą tu coś witaminy?