ja wczoraj bylem pierwszy raz na plazy w tym roku i nie widzialem sylwetek tego typu%)
same skrajnosci, albo grubaski, albo chudzielce
Panie, teraz coraz częsciej na siłowniach tak jest
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
307
Napisanych postów
3118
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
69220
No bo większość ludzi idzie na siłownie, bo są albo za grubi albo za chudzi. :) Kilka lat temu jeździłem jako wychowawca na obozy i biuro prosiło mnie, abym prowadził jakieś zajęcia ze sportów walki. Byłoby OK, gdyby przynajmniej 50% dzieciaków dawało radę wytrzymać "rozgrzewkę" (czyt. przebiec małe boisko, zrobić kilka podskoków, pomachać ramionami). Dla większości to było za dużo. Kiedyś zapomniałem spytać o przeciwwskazania i w trakcie rozgrzewki spytałem, czy wszyscy chodzą w szkołach na zajęcia w-f. 1/4 podniosłą ręce, że nie uczestniczy... O powody już nie miałem ochoty pytać... XD