Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
-Chewie-W sumie po dokładnym przemyśleniu tego wszystkiego chyba wrócę jednak do FBW. Ułożyłem teraz plan od nowa i wygląda on trochę inaczej:
Trening A:
WL - rampa z regresją ( oraz progresją liniową - dokładki 5kg )
Wznosy hantli bokiem - ciężar stały 3 serie po 8, z dokładkami co tydzień/ dwa
Podciąganie z dodatkowym ciężarem - tak samo stały 3x8
Wiosłowanie sztangą - rampa
Kilka ćw. na przedramię
Przysiad - rampa z ograniczeniem do 80kg ( na końcu jako, że nie skupiam się na tym ćwiczeniu aż w takim stopniu )
Trening B:
Martwy ciąg - rampa
Przyciąganie hantli do tułowia ( wiosłowanie hantlami chyba ) - stały 3x8
Kilka ćw. na przedramiona
OHP - rampa z regresją i progresją liniową
Pompki na poręczach - stały ciężar 3x8
Rozpiętki - stały 3x8
Ćwiczenie na tył/środek barków czyli coś jakby odwrócone rozpiętki na maszynie - stały 3x8
Trening odbywałby się tak
A - wolne - B - wolne- A - wolne - wolne
B - wolne - A - wolne- B - wolne - wolne
Co myślisz o takim planie?
Przysiad rób zawsze na początku.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
-Chewie-W sumie nie wiem, staram się robić je tak, żeby angażować wszystko po równo.
Zawsze będzie pracować i triceps i klatka ale przez sposób ich wykonania można zaangażować bardziej bądź triceps bądź klatkę piersiową.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
rion10
Zawsze będzie pracować i triceps i klatka ale przez sposób ich wykonania można zaangażować bardziej bądź triceps bądź klatkę piersiową.
Wiem, ale ja nie skupiam się na jednym lub drugim, robię takie po środku ;) Ale chyba będę robił bardziej na klatkę ponieważ na niej mi w tej chwili bardziej zależy.
ronie220
Przysiad rób zawsze na początku.
A jeśli obecnie mniej zależy mi na nogach, czy i tak będzie lepiej robić je na początku?
Wczoraj zrobiłem trening A i jednak chyba trochę za mała objętość treningu wyszła więc dodałem poręcze do A, a zamiast tego samego w B wyciskanie hantli w skosie dodatnim. Pozmieniałem też w kilku miejscach serie i powtórzenia z 3x8 na 4x7.
Tak to wygląda teraz:
Trening A:
Przysiad - rampa z ograniczeniem do 80kg na 10-12 powtórzeń
WL - rampa z regresją ( oraz progresją liniową - dokładki 5kg ) 6 powtórzeń
Wznosy hantli bokiem - ciężar stały 3 serie po 8
Pompki na poręczach - stały ciężar 3x8
Podciąganie z dodatkowym ciężarem - tak samo stały 4x8
Wiosłowanie sztangą - rampa 8 powtórzeń
Kilka ćw. na przedramię
Trening B:
Martwy ciąg - rampa 6-7 powtórzeń
Przyciąganie hantli do tułowia ( wiosłowanie hantlami chyba ) - stały 4x7
OHP - rampa z regresją 6 powtórzeń
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim, stały 3x8
Rozpiętki - stały 3x8
Ćwiczenie na tył/środek barków czyli coś jakby odwrócone rozpiętki na maszynie - stały 4x8
Kilka ćw. na przedramiona
We wszystkich ćwiczeniach mam zamiar stosować progresję liniową.
Co myślicie ogólnie o seriach i powtórzeniach jak i całym planie?
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.