z uwagi na problemy z cukrem - podwyższona glikemia na czczo i lekkie epizody hipoglikemii zmieniłem dietę z 180B, 300 WW i 80T na 150B, 180WW i 140T. Ostatnie badanie cholesterolu wykazało - całkowity 330, HDL 130, LDL 200, TG 68. Cukier na czczo w normie.
Czy te wyniki są niepokojące?
Wcześniej cholesterol ok 250-280 całkowity (HDL ok 110)
Wiek 41 lat, 92kg przy 186, BF ok 12%. Aktywność 3xsiłownia, bieganie sporadycznie, interwały. Brak jakiejkolwiek farmakologii.
Czy jakiś inny model żywienia byłby lepszy dla mnie? Może ketoza?
Dodam że przewaga węgli nie działa za dobrze. Ciągłe ssanie.
Zmiana diety od ok 1 miesiąca. Czy należy poczekać na adaptację czy raczej darować sobie? Priorytetem jest zdrowie. Ogólne samopoczucie aktualnie bardzo dobre.